rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Lama z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 34361.40 kilometrów w tym 1379.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(17)

Moje rowery

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 170.00km
Czas 07:04
V_AVG 24.06km/h
V_MAX 60.00km/h
Sprzęt Keleris
Aktywność Jazda na rowerze

se zamkowo

Wtorek, 8 lipca 2014 · dodano: 08.07.2014 | Komentarze 5

Jaworzno-Zawiercie-Złoty Potok-Żarki-Mirów-Zawiercie-Jaworzno

Lajtowy nocno-poranny trip z bagażem na sztycy.
Miało być ponad 200km, ale w tych gaciach z decathlonu odpadłaby mi dupa...
Nie wiem czy mam złe siodło czy złą dupę :/

Kategoria Szosa

Komentarze

funio | 22:04 czwartek, 10 lipca 2014 | linkuj Jesteś za chudy,ot co!-same kości;)

nedvet | 15:57 środa, 9 lipca 2014 | linkuj Nie kupuj kanapy. Idź w stronę deski bardziej bo tam nie ma co obcierać. Mogę ci pożyczyć mojego San Marco Blaze na jakąś przejażdżkę.

Lama | 13:29 środa, 9 lipca 2014 | linkuj Jeszcze troche na tym siodełku i nie tylko ręce będą opadać :)
No właśnie, ta wkładka z decathlonu zbiera same pozytywne opinie. Może mam za wąskie siodło(128mm) i dlatego tak gniecie. Tempo utrzymywałem spacerowe, co powinno się przekładać na mniejszy nacisk.
Chyba kupie sobie taką kanapę jak ma rybnicki terminator i będzie spokój :)

nedvet | 12:19 środa, 9 lipca 2014 | linkuj zła wkładka może narobić szkód, ale ta z decathlonu wydaje sie być ok. może siodełko masz złe, albo za wysoko, albo za wolno jechałeś?

k4r3l | 09:18 środa, 9 lipca 2014 | linkuj Siodełko wymienisz, dupy już nie... :D Po prostu przestań walić takie dystanse, bo ręce opadają :DDD

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!