Zabrze

Niedziela, 28 września 2014 · dodano: 29.09.2014 | Komentarze 2

Wstępnie mieliśmy jechać na Kocierz i Żar, ale pewien towarzysz z Jelenia zaproponował start w zabrzańskim ogórku,  
czyli wyścigu dla "niezrzeszonych" -czytaj - bez koksiarzy.

Przyjemna imprezka. 256 uczestników od 1.5 do 78 roku życia.
Dystanse od 200 do 8100m, w zależności od kategorii wiekowej.
W naszych kategoriach finisze iście sprinterskie - 60km/h 
Losowanie nagród, woda, ciasto, itd...

Na koniec, w Katowicach zaliczam niezłego fikołka na torach tramwajowych.
Myślałem, że wszyscy czyhają na moją nagrodę i stąd moja dekoncentracja :)
Niestety obyło się bez strat w ludziach i musiałem cierpieć z powodu zdartej... owijki...


Kurka, w tych wszystkich galeriach jestem na co trzecim zdjęciu.
Takie życie gwiazdy
Rekin z Komuny!


Trochę ja zaspałem, trochę przerzutka, ale powiedzmy, że wygrałem finisz z peletonu :)
O medale powalczyli stali bywalcy imprezy.


Funio, jak widać, wciąga wszystkich nosem 




Janusz zapowiadał, że na przyszły rok będzie jeszcze bardziej wycieniowany ;)                                                              ^^


stary wyga Tomasz tuż za podium,  
a gdyby Jasiek nie omijał wcześniej kraksy, to kto wie... w końcu przydomek "torpeda" do czegoś zobowiązuje