Info

Więcej o mnie.







Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2019, Listopad1 - 0
- 2019, Październik1 - 0
- 2019, Wrzesień1 - 0
- 2019, Sierpień1 - 0
- 2019, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec2 - 0
- 2019, Maj1 - 0
- 2019, Kwiecień2 - 0
- 2019, Marzec1 - 0
- 2019, Luty1 - 0
- 2019, Styczeń1 - 0
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik3 - 0
- 2018, Wrzesień1 - 0
- 2018, Sierpień1 - 0
- 2018, Czerwiec1 - 0
- 2018, Maj4 - 3
- 2018, Kwiecień3 - 5
- 2018, Marzec1 - 0
- 2018, Luty1 - 0
- 2017, Grudzień1 - 1
- 2017, Październik2 - 2
- 2017, Wrzesień1 - 0
- 2017, Czerwiec6 - 5
- 2017, Maj2 - 2
- 2017, Kwiecień3 - 6
- 2017, Marzec1 - 0
- 2016, Wrzesień1 - 0
- 2016, Sierpień1 - 0
- 2016, Czerwiec6 - 16
- 2016, Maj10 - 17
- 2016, Kwiecień8 - 11
- 2016, Marzec10 - 29
- 2016, Luty3 - 11
- 2016, Styczeń1 - 4
- 2015, Grudzień1 - 4
- 2015, Październik2 - 2
- 2015, Wrzesień6 - 3
- 2015, Sierpień9 - 19
- 2015, Lipiec10 - 17
- 2015, Czerwiec11 - 24
- 2015, Maj10 - 35
- 2015, Kwiecień8 - 15
- 2015, Marzec9 - 13
- 2015, Luty5 - 10
- 2015, Styczeń4 - 13
- 2014, Grudzień6 - 2
- 2014, Listopad9 - 13
- 2014, Październik11 - 8
- 2014, Wrzesień11 - 6
- 2014, Sierpień15 - 38
- 2014, Lipiec13 - 30
- 2014, Czerwiec9 - 32
- 2014, Maj13 - 6
- 2014, Kwiecień3 - 0
- 2014, Marzec10 - 0
- 2014, Luty2 - 0
- 2013, Wrzesień3 - 9
- 2013, Sierpień9 - 12
- 2013, Lipiec12 - 39
- 2013, Czerwiec2 - 2
- 2013, Maj6 - 16
- 2013, Kwiecień2 - 2
- 2012, Sierpień2 - 1
- 2012, Lipiec1 - 0
- DST 171.00km
- Czas 06:54
- VAVG 24.78km/h
- VMAX 71.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- HRmax 300 (3750%)
- Podjazdy 1750m
- Aktywność Jazda na rowerze
The Driving Dead
Poniedziałek, 28 marca 2016 · dodano: 04.04.2016 | Komentarze 7
Chyba jeden z cięższych do zniesienia wypadów.Raz, że po dwóch dobach bez snu, a dwa, że w nieciekawym towarzystwie zgryźliwych starszych panów.
Jeden hodowany na ustawkach w Trzebini, a drugi z korbą dla kurczaków, więc zmiana trasy z łatwego Żaru na przejebaną Magurkę nie robiła im różnicy.
Nie wzięli pod uwagę, że niebieski ptyś z nadwagą może mieć problem.
Ale spoko, na podjeździe wymyśliłem sobie nowy pseudonim, i nie powiem żeby przyszedł do mnie jakoś spontanicznie, w końcu towarzyszył mi niemal 30min. Poza tym, wszyscy turyści już z daleka słyszeli, że jedzie "dyszel" ;)
Dalsza jazda na autopilocie, ciągłe ssanie w żołądku, mdłości, farba z nosa, czy mocny kurcz łydy na kocierskiej. Przy okazji zostawiam coś w krzakach na zboczu. Ciekawe czy Kuba dostrzegł zmiany mikroklimatu?
Miałem nie pisać o sraniu na blogu, ale... mam to w dupie! :)
Na koniec, Janusz testuje moją czujność i sprawdza jak sobie radzę w crash testach... 7 gwiazdek!
Stłuczona tylko pewna części ciała, ale ten opis już sobie daruję hehe.
Z rowerem gorzej- kiszka i rozcięta opona. Dodatkowo, po dokładnych oględzinach wyszło, że muszę kupić nowy uszczelniacz piasty, bo koło ledwo się kręci. Gdzie ja k#rwa mam kupić część Y3CR09000?!
Kategoria Szosa
Komentarze
funio | 22:56 wtorek, 5 kwietnia 2016 | linkuj
Co wers to narzekania!Weź się chłopie ogarnij i do roboty!.Najlepiej znajdź sobie babę,żonę,kochankę,wtedy zrozumiesz co to są problemy...
No i nigdy więcej o sraniu w moim towarzystwie;)
No i nigdy więcej o sraniu w moim towarzystwie;)
k4r3l | 20:21 poniedziałek, 4 kwietnia 2016 | linkuj
o kierwa, a żem się opluł - myślałem, że sponsor strategiczny na prokoszulce Funia to VATICAN xDDDDDDDDDDD
ps. zmian klimatu nie odczułem - cienka sraka widocznie ;)))) ps. co do części to zapytaj w kastor-bike, oni dilują szimano na potęgię, może Ci skołują, hehe
ps. zmian klimatu nie odczułem - cienka sraka widocznie ;)))) ps. co do części to zapytaj w kastor-bike, oni dilują szimano na potęgię, może Ci skołują, hehe
Janusz507 | 18:45 poniedziałek, 4 kwietnia 2016 | linkuj
Teraz żałuję , że nie zrobiłem fotki Twojej chusteczce z krwi :) Bo miałem plan zeby być pierwszy na Kocierzu :)))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!