Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Lama z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 34361.40 kilometrów w tym 1379.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Lama.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2013

Dystans całkowity:1469.50 km (w terenie 3.00 km; 0.20%)
Czas w ruchu:52:58
Średnia prędkość:25.86 km/h
Maksymalna prędkość:79.00 km/h
Suma podjazdów:1970 m
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:122.46 km i 4h 48m
Więcej statystyk
  • DST 302.00km
  • Czas 13:43
  • VAVG 22.02km/h
  • VMAX 72.00km/h
  • Temperatura 36.0°C
  • Podjazdy 1970m
  • Sprzęt Keleris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lysa Hora i życiówka

Niedziela, 28 lipca 2013 · dodano: 29.07.2013 | Komentarze 7

Opowieść o dwóch cieniasach cienkich :)

Plan wyjazdu na Łysą Górę urodził się w głowie Janusza już tydzień wcześniej. On sam nie spodziewał się aż takich upałów, ale że w końcu miał dzień wolny od pracy, trzeba było to wykorzystać. Gdybym się wycofał, do końca życia nazywałby mnie cieniasem. Ja wiedziałem, że jazda w tym upale będzie samobójstwem, dlatego zmieniliśmy nieco harmonogram i zamiast wystartować w niedzielę o 6 rano, wystartowaliśmy po północy...
Jazda w pierwszą stronę nocą, gdy chłodno i cała droga nasza była strzałem w dziesiątkę. Przy mojej dodatkowej lampce, którą zrobiłem tuż przed wyjazdem, żadne dziury czy pola kukurydzy rodem z amerykańskich horrorów nie były nam straszne :)

W Cieszynie zrobiliśmy niemałe górzyste kółko, w poszukiwaniu otwartego kantora i sklepu spożywczego. W mijanym wcześniej kantorze całodobowym nikogo nie było albo spał gdzieś na zapleczu...
Nie tracąc więcej czasu, ruszyliśmy bez czeskich pieniędzy w stronę Łysej Góry.
Już 20km przed właściwym podjazdem droga prowadzi lekko pod górę, co było fajne ale dopiero w drugą stronę...

Na samym podjeździe, Janusz ze swoimi lżejszymi przełożeniami zaatakował już na czwartym kilometrze. Nie odniosło to większego skutku, bo po kilku minutach go dogoniłem, a następnie sam zaatakowałem na najbardziej stromym odcinku. Kolana na przełożeniu 34-25 chciały eksplodować, ale nie poddałem się i dojechałem do mety ze sporym zapasem. Na pewno będzie zadowolony z fotek, które zrobił mu "cienias" :)

Na Łysej Górze, spragnieni piwa próbowaliśmy różnych sposobów aby je zdobyć. Udało się dopiero po połowie godziny. Jasiek zagadał do kolarza z Czech, który akurat jeździł też czasem na Kubalonkę i bez problemów wymienił złotówki na korony.
Żeby nie było za pięknie, jakiś koleś nie upilnował swojego dużego psa, który zawinął smyczą przez zgięcia moich kolan- zapowiadało to super powrót :/

Panujący upał skutecznie przeszkadzał, przez co w drodze powrotnej zrobiliśmy pętelkę wokół Jeziora Żermanickiego.
Zaliczyliśmy też Jezioro Goczałkowickie i sporo sklepów, coby ochłodzić się browarkiem albo wodą z butelki.
Dojechaliśmy do Jaworzna z odciskami na dłoniach, bólem karku, tyłka.., kompletnie wykończeni upałem i brakiem snu(wstaliśmy przecież w sobotę rano). Jedyne co mnie nie bolało, to nogi, ale to zasługa słabego tempa podyktowanego warunkami.
Może gdybyśmy nie byli tak ciency, znieślibyśmy ten wypad lepiej :)

Reklamuje tu też skuteczny sposób na odchudzanie. Moja waga przed wypadem 76kg, po wypadzie 72kg. Polecam :)


Prawdziwa mekka dla kolarzy z okolicy i nie tylko :)

Świt w Cieszynie.



Zdjęcie tego nie oddaje ale już sam początek podjazdu jest dosyć sztywny.

Cienki Janusz

Mój doping z trybun podnosił go na duchu 

a tutaj na swój sposób gratuluje mi wygranej :)

Super widoki. Szkoda, że nie dało się zrobić zdjęć bez tych krzaków...


Nooo, w końcu!! 

Jezioro Żermanickie


Kategoria Szosa


  • DST 99.00km
  • Czas 03:33
  • VAVG 27.89km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Sprzęt Keleris
  • Aktywność Jazda na rowerze

IC Katowice

Środa, 24 lipca 2013 · dodano: 24.07.2013 | Komentarze 4

To nie był dzisiaj mój dzień, może za tydzień... :)


Zawiedziony Tomek. Objechały go dziewczyny! 

Janusz napinający swój największy mięsień 

Miała wyjść hot barmanka, a bardziej wyszedł... nie do końca hot barman :)
Kategoria Szosa


  • DST 100.00km
  • Teren 3.00km
  • Sprzęt Keleris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jezioro Przeczyckie

Poniedziałek, 22 lipca 2013 · dodano: 22.07.2013 | Komentarze 2

Wypad na pełnym lajcie z Januszem nad Jezioro Przeczyckie.
Spora część trasy przejechana na orientacje, a i przełaju nie zabrakło :)
Samo jezioro śmierdzi rybami. Ne polecam.





Kategoria Szosa


  • DST 132.00km
  • Czas 04:48
  • VAVG 27.50km/h
  • Sprzęt Keleris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krk

Niedziela, 21 lipca 2013 · dodano: 21.07.2013 | Komentarze 1

Z Aniutą do Krakowa kupić hełm na mój bezcenny czerep.
Decyzja o zakupie podyktowana możliwością startów w różnych imprezach rowerowych. Najwyraźniej we wszystkich trzeba mieć garnek na głowie :)
Po drodze natknęliśmy się na nieciekawy wypadek z udziałem motocyklisty i samochodu osobowego. Aniuta usilnie próbowała zrobić truposzowi zdjęcie. Pewnie na bloga? :)
Dalej na Wawel, gdzie czekał na nas Demek z ekipą. Trochę pogadaliśmy, a później dzida na sklepy. Na szczęście kask udało się kupić już w pierwszym centrum handlowym do którego zajrzałem. Jakoś super pro to on na mym deklu nie wygląda ale obleci. 

Parking płatny, strzeżony przez mohera w tle.

Tłum gapiów obserwujących wycinanie nerek na żywo... albo na żywca ;)



Oto i on, 230g :)
Kategoria Szosa


  • DST 168.00km
  • Czas 06:12
  • VAVG 27.10km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Sprzęt Keleris
  • Aktywność Jazda na rowerze

IC Katowice

Środa, 17 lipca 2013 · dodano: 17.07.2013 | Komentarze 0


Kategoria Szosa


  • DST 74.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 24.13km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Sprzęt Keleris
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Relaks

Wtorek, 16 lipca 2013 · dodano: 16.07.2013 | Komentarze 0

W poszukiwaniu hełmu na moją niekształtną dynkę :)
Kategoria Szosa


  • DST 138.00km
  • Czas 05:11
  • VAVG 26.62km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Sprzęt Keleris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przegibek

Niedziela, 14 lipca 2013 · dodano: 14.07.2013 | Komentarze 3

+zaliczony Przegibek 663m n.p.m
+moje koła wycentrowane przez Tomka

-zaliczony tylko Przegibek
-pierwszy snejk na szosie
-moja nowa dętka okazała się przecięta
-mała gleba Anny
-silny wiatr

Ogólnie na remis... :)
Pozdro i do następnego
.
Kategoria Szosa


  • DST 111.00km
  • Czas 04:12
  • VAVG 26.43km/h
  • Sprzęt Keleris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ogrodzieniec

Czwartek, 11 lipca 2013 · dodano: 12.07.2013 | Komentarze 3



Kategoria Szosa


  • DST 69.50km
  • Czas 02:17
  • VAVG 30.44km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Sprzęt Keleris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ała

Środa, 10 lipca 2013 · dodano: 10.07.2013 | Komentarze 5

Jaworzno-Imielin-Bieruń-Chrzanów-Balin-Jaworzno

Tiaa... Miało być na spokojnie, więc przed wyjazdem zjadłem obiad. Aniuta jednak wymyśliła sobie jazdę na czas.
Po pierwszych 20km średnia wyniosła 32km/h i gdyby nie postój w Imielinie, mój pełny żołądek, po następnym kilometrze takiej jazdy, przestałby być pełny...
Dalej do Jaworzna ciągle mocno ale już do przeżycia.
Fajny trening. Wczoraj na wypadzie z Funiem, Anna udawała braki w kondycji i to mnie zmyliło...


Strefa reanimacyjna w Bieruniu.

Jak widać, samojebek jeszcze nie opanowałem tak jak Funio. W tle moja przyszła SZOSA :)
Kategoria Szosa


  • DST 98.00km
  • Czas 03:55
  • VAVG 25.02km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Sprzęt Keleris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętelka taka

Wtorek, 9 lipca 2013 · dodano: 09.07.2013 | Komentarze 6

Jaworzno-Olkusz-Krzeszowice-Chrzanów-Jaworzno

Przyjemny, lajtowy wypad z gwiazdą telewizji Aniutą oraz gwiazdą maratonów Funiem... o, pardon, z Tomaszem! :)




Węgle trza uzupelniać, w ten czy inny sposób.


Niepowołanym wstęp do studni wzbroniony!
Kategoria Szosa